Właściwie już przeczytana...i poza tym przeczytałam Pilcha "Zuza albo czas oddalenia" i Krajewskiego "Dżuma w Breslau".
Czasami coś tutaj wkleję, żeby pamiętać i nie czytać drugi raz ;) chyba że bardzo mi się spodoba i będę chciała wrócić... tak jak do "Mistrza i Małgorzaty".