Mojej mamie potrzebne były kwiatki na dziś, więc wczoraj wieczorem powstało to
Dobranoc :)
niedziela, 5 lutego 2012
sobota, 4 lutego 2012
Moje pierwsze próby z olejami
Dawno, dawno temu...próbowałam coś namalować swoimi cudem zdobytymi
i prawie zaschniętymi farbami olejnymi. Pierwszego obrazka dziś nie pokażę,
bo zapomniałam zrobić zdjęcia :) Drugi natomiast powstał taki oto krajobraz
wg. Chełmońskiego. Nadmienię tutaj, że albumy malarstwa na przełomie lat 80/90 miały zdjęcia miernej jakości o ile się je miało :) Pamiętam, że zbierałam wycinki z gazet, na których przedstawione były jakiekolwiek obrazy, rzeźby czy inne dzieła :) Takie to były czasy...
Pozdrawiam
i prawie zaschniętymi farbami olejnymi. Pierwszego obrazka dziś nie pokażę,
bo zapomniałam zrobić zdjęcia :) Drugi natomiast powstał taki oto krajobraz
wg. Chełmońskiego. Nadmienię tutaj, że albumy malarstwa na przełomie lat 80/90 miały zdjęcia miernej jakości o ile się je miało :) Pamiętam, że zbierałam wycinki z gazet, na których przedstawione były jakiekolwiek obrazy, rzeźby czy inne dzieła :) Takie to były czasy...
Pozdrawiam
Subskrybuj:
Posty (Atom)