niedziela, 30 października 2011

serwetki

mojej mamy :)






Ja niby umiem szydełkować, ale jeszcze nie dorosłam do robienia serwetek :)
Pozdrawiam

7 komentarzy:

  1. dziękuję w imieniu mamy :) tę pierwszą mama zrobiła na moje specjalne zamówienie :) jest przy niej sporo roboty- oczywiście przy różyczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. piękne.. moja mama też robi takie cuda :) pozdrawiam i zapraszam czasem do mnie

    OdpowiedzUsuń
  3. zdolną masz mamę, pozdrawiam serdecznie. Przekaż, że pięknie szydełkuje :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Gorące pozdrowienia dla mamy....śliczne robi dzieła. Moja i była sąsiadka mamy mojej tyeż siedziały i dziergały ....za mojego dzieciństwa...oj kiedy to było.....ale se ne wrati.....pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fakt, te różyczki wymagają trochę cierpliwości:) Pozdrowienia ślę Tobie i mamie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też nie dojrzałam jeszcze do robienia serwetek. dziękuję za udział w moim candy, a okrągłe motywy świąteczne powstały z zeszłorocznych kartek, no i przy pomocy okrągłego wycinacza, taki mega dziurkacz. kupił mi go mąż ( a jakże) za bezcen w angielskim sklepie z badziewiem. w angli jest zwyczaj że wszyscy wszystkim dają kartki na święta, więc się tego zawsze koło setki uzbiera.

    OdpowiedzUsuń