Ja mogę jednego takiego pomacać..wisi w pracowni na honorowym miejscu:) Agnieszko, jeszcze pół roku, i.....mam nadzieję, że zawitacie z Iwoną:) Pozdrawiam:)
Śliczne, uwielbiam koniki na biegunach, nawet popełniłam sobie również pierwszy własnej roboty. Czas przedświąteczny jest magiczny m.i. i w rękodziele ;-) uściski Magda
U mnie też wisi na szafie....i też mogę sobie pomacać....Aneczko, ja też liczę , że na wakacje się spotkamy razem z Agnieszką i pracowicie się będzie działo....i deku i filc i jakieś malowanko i dłubanko w korze i drutki może...hmmmmmm..... Domki śliczne Agnieszo....pozwolisz , że odgapię na zajęcia z dzieciarnią...
jakie słodkie :)
OdpowiedzUsuńJa mogę jednego takiego pomacać..wisi w pracowni na honorowym miejscu:)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jeszcze pół roku, i.....mam nadzieję, że zawitacie z Iwoną:)
Pozdrawiam:)
słodkie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne, uwielbiam koniki na biegunach, nawet popełniłam sobie również pierwszy własnej roboty. Czas przedświąteczny jest magiczny m.i. i w rękodziele ;-) uściski Magda
OdpowiedzUsuńchoinka z takimi konikami będzie piękna :))
OdpowiedzUsuńDziękuję dziewczyny :) Aniu - mam nadzieję :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
superasne
OdpowiedzUsuńU mnie też wisi na szafie....i też mogę sobie pomacać....Aneczko, ja też liczę , że na wakacje się spotkamy razem z Agnieszką i pracowicie się będzie działo....i deku i filc i jakieś malowanko i dłubanko w korze i drutki może...hmmmmmm.....
OdpowiedzUsuńDomki śliczne Agnieszo....pozwolisz , że odgapię na zajęcia z dzieciarnią...
Celtic pozwolę :)
OdpowiedzUsuń