niedziela, 19 września 2010

...brązowo i nie tylko,,,

   "NUTKA MELANCHOLII"
Brąz - kolor ziemi taki jesienny z nutką melancholii i spokoju,
Brąz to kolor kawy ze szczyptą cynamonu lub wanilii,
Brąz to zapach czekolady, smak orzechów
Brąz wspomnień czar...

...i oto kolejne wyzwanie #7 w Szufladzie...chyba powiem,
że mi to się spodobało :)
i nawet pomimo choróbska paskudnego zrobiłam, a raczej uszyłam sakiewkę...
miałam szyć ręcznie, ale żeby szyć skórę trzeba mieć siły i czas...
a u mnie w tej chwili ani jednego, ani drugiego.
  Dlaczego akurat sakiewka ? dlatego że spełniając ostatnią
wytyczną ( sugestię ) wiąże się ze wspomnieniami z dzieciństwa, 
a dzieciństwo  u mnie wiąże się z nostalgią i melancholią, spokojem...
to także pamięć zapachów różnych (tych wymienionych także)
Otóż w dzieciństwie miałam torebkę sakiewkę, co prawda w kolorach niekoniecznie dziewczęcych - czarna z czerwonymi frędzlami, ale bardzo ją lubiłam :) moja cioteczna siostra kilka lat ode mnie starsza miała też sakiewkę, taką bardziej hipisowską, skórzaną, w której trzymała (niestety:) papierosy.
Ale mimo to ta skórzana sakiewka utkwiła mi tak w pamięci, że po latach uszyłam sobie podobną, zamiast portmonetki. Teraz także już czas nadszedł, żeby zmienić mój pojemnik na pieniądze :), a że Szuflada znowu mi dopomogła :) wyszło takie oto coś :)


poprzednia jest bardzo sfatygowana, jej kolor bardziej mi odpowiadał, ale już nie mam takiej skóry. pozwolę sobie dla upamiętnienia ją także pokazać :)




Jedna Pani sprzedawczyni podziwiała ją za każdym prawie razem jak robiłam zakupy...i  zauważyła fakt zmiany na typowy portfelik.

...chociaż bardziej melancholijnie wyglądają różyczki na firankach, które zrobiłam swojej siostrze :)




W następnym poście będzie o oknach :)
Nie dawajcie się wirusom!
Do zobaczenia na blogach :)

4 komentarze:

  1. ta sakieweczka jest śliczna, kiedyś dawno temu miałam podobną, ale czarną...zużyła się całkiem i nie udało mi się znaleźć podobnej, a uszyć to chyba bym nie potrafiła...

    a może byśmy się na jakąś wymiankę umówiły?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie...tylko ja jeszcze nie brałam nigdy udziału...i nie wiem za bardzo czy moje prace się nadają...skóry to mam z odzysku, mam materiał skóropodobny w kolorach ciemny fiolet i zieleń ( chyba )
    a uszyć to byś potrafiła...to nie tak skomplikowane jak anieliny :)
    i co ewentualnie chciałbyś ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękna sakieweczka :))

    Dziękujemy za udział w szufladowym wyzwaniu.
    Pozdrawiam
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń