...miało być o oknach, ale nie mam sił przez paskudne choróbsko, więc ten post poświęcony będzie podziękowaniom :)
...otóż bardzo, ale to bardzo dziękuję za takie oto śliczności od Jadwigi, która dodatkowo sobie popracowała, żeby mnie nimi obdarować !!! Dziękuję Ci bardzo
z całego serducha :*
Już będę miała co dzieciakom pokazać na wstępie naszej przygody z haftem, a i mam też czym poćwiczyć...jak widać na tym zdjęciu :
...uwielbiam kwiaty polne!
...ćwiczenie haftu zacznę jak dojdę do siebie...
...prawda, że piękne ?
wczoraj też na poczcie czekały na mnie te oto kolczyki od Millu z Hand made by Pospokojność
ale nie było komu pobiec po przesyłkę...
Jeszcze raz dziękuję! i zmykam do łóżka.
...za jakiś czas mam nadzieję znowu coś napiszę :)
O świetnie, że doszły:)... bo się już martwiłam... mam nadzieję, że przypadły do gustu...
OdpowiedzUsuń...doszły, doszły...tylko ja w łóżku...
OdpowiedzUsuńDziękuję raz jeszcze:) już jest chętna do zaopiekowania się nimi :)
POzdrawiam