Teraz pracuję nad czymś takim...co dojrzewało we mnie ok 20 lat!!! ( niestety taka stara jestem :) Dawno, dawno temu kupiłam na ciuchach próbki bordiur ( już dawno mnie to brało :) Bardzo mi się spodobały, choć nie wiedziałam w ogóle co z nich będzie...i jakieś 2 lata temu :) wymyśliłam, że uszyję obrus na moją sfatygowaną ławę. Len znalazłam u mamy, więc kupować nie musiałam :) i tak oto w te wakacje zaczęłam przymierzać się do roboty...porozkładałam na podłodze wszystkie części, przekładałam dziesiątki razy, przypinałam, fastrygowałam, ale równości nijak nie mogę uzyskać, ponieważ każda próbka ma inny wzór, ale to jak dla mnie jest właśnie fajne :) Myślałam, że może obszyję te prostokąty tasiemką, którą już kupiłam, ale zrobiło się zbyt sztywne...takie " na baczność" ...więc obdziergam tylko chyba te prostokąty dookoła i tak zostaną, takie a la naturel...
...gdyby ktoś to czytał, to by podpowiedział, a tak zostaję sama ze swoimi dylematami ...ech...:)
Niestety czas zaznaczył swoją obecność na tych bordiurach - pożółkły trochę, zwłaszcza tam gdzie były przyklejone taśmą bezbarwną. Musiałam je ścinać i zrobiły się przez to mniejsze, ale nadal mają swój urok...
...a na koniec bukiecik, do którego kwiatki zebrałam idąc spacerkiem 4 km od mojej mamy...te kwiatki rosły przy dość ruchliwej trasie...: ) i ogródka nie trzeba mieć,
żeby cieszyć się kwiatkami :) chyba pięknymi ?
Candy u Elamiki, szczegóły znajdziecie na http://elamika.blogspot.com
Candy u Ola_83 nahttp://mojemiejcenaziemi.blogspot.com
a tutaj to co można wygrać
Pozdrawiam zabłąkanych gości, którzy trafią na mojego bloga :)
Witaj! Niestety nie podpowiem Ci jak poradzis sobie z ta serwetka zupelnie nie mam doswiadczeni! Strasznie mi sie podobaja kapturki na sloiczki! Dobra robota!
OdpowiedzUsuńDodalam sobie Ciebie do ulubionych, bede sobie do Ciebie zagladac!
Pozdrawiam
Ależ witaj ! Gościu Miły! Zaglądaj ile chcesz, mam nadzieję,że będzie co oglądać :) tylko muszę się uporać z tymi technicznymi sprawami :) towarzyszącymi tworzeniu bloga :) Do Ciebie też zajrzę, ale nie dziś, ponieważ padam na twarz już o tej porze :) pozdrawiam, Agnieszka
OdpowiedzUsuń