FOLKLOR -"sztuka naiwna",czyli dla każdego coś.
i pomyślałam, że to coś dla mnie :)
Powstał jeden kolorowy ptaszek.... i to tak na szybko, żeby zdążyć :)
reszta drewienek poczeka na lepsze czasy. Prawdę powiedziawszy ciężko
mi się to robiło z powodu braku odpowiednich narzędzi...właściwie to na początku była siekiera !
potem nóż ( dość tępy ), a na koniec papier ścierny, klej, farby i lakier. Na zdjęciach
jest ponuro i na dodatek lakier błyszczy, choć w rzeczywistości wygląda znacznie lepiej :)
W sumie cieszę się, że go zrobiłam - tak cieplej dzięki niemu się zrobiło i kolorowo...
choć takich kolorowych, ludowych akcentów jest u mnie jeszcze kilka, ale ten teraz najbardziej mnie cieszy :) Przedstawiam zatem nowy motyw folklorystyczny w moim mieszkanku, oto mój Ptaś w kilku odsłonach:
...taki jeszcze surowy, ( czasami bardziej mi takie się podobają )
...i już w pełnej krasie
...a tutaj na tle palm wielkanocnych, które także są w kolorach i wykonawstwie ludowe :) i moje :)
Pozdrawiam...raz na ludowo...hej!
hej :) piękny kogutek :))
OdpowiedzUsuńZapieje z zachwytu ..kukurykuuuuuuuuuuu!Przesliczny.Dzieki za udzial w zabawie.
OdpowiedzUsuńsuper pomysl i wykonanie!!!! powodzenia w szufladzie!!!
OdpowiedzUsuńŚwietne kogutki :)
OdpowiedzUsuńŚliczny!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Kiedyś postaram się zrobić mu towarzyszkę...no może nie życia :) ale istnienia w moim mieszkanku ;)tylko muszę znaleźć odpowiednią gałązkę.
OdpowiedzUsuńCudny ptaszek.... uroczy.
OdpowiedzUsuńDziękuję za udział w szufladowym wyzwaniu.
Pozdrawiam
Agnieszka
Witam, poproszę o adresik... bo w moim candy jest nagroda nieduża dla Ciebie:)
OdpowiedzUsuńdukampenzi@gmail.com
Witaj :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę, że dzięki wizycie na moim blogu wzięłaś udział w szufladowym wyzwaniu :*
Kogucik jest rewelacyjny !!!
Będę zaglądać i zapraszam do mnie :)
buziole :**
kogutek jest po prostu przesłodki! kolorowy! i oryginalny! i w bieli tez piekny!
OdpowiedzUsuńNiebo mi spadlo na glowe kiedy weszlam na Twoj blog :)
OdpowiedzUsuńSlicznie tu u Ciebie i sliczne prace prezentujesz, kogucik przypomina mi moje dziecinstwo (bardzo dawno temu)kiedy na jarmarkach wytrzeszczalam oczy do takich wlasnie wspanialosci, ktore wtedy, byly niestety dla mnie nieosiagalne.
Pozniej kiedys kupilam podobnego w Rumunii, byl pusty w srodku i mial dziurke w ogonie jak w piszczalkach,a kiedy nalalo sie troche wody i dmuchalo w ogonek to gwizdal...i teraz wlasnie skojarzyl mi sie tamten z tym Twoim.
Dziekuje Ci za mile odwiedziny, a Twoje posty sa interesujace i bede czesciej zagladac, pozdrawiam :)
ja tak mam i myślę,że większość też tak ma:)że z wiekiem wszystko co przypomina nam dobre chwile z dzieciństwa jest piękne, cudowne...i takie trudne do opisania :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za dobre słowa :)
o rany! widziałam go w szufladzie !!!!!
OdpowiedzUsuńchyba została wyróżniony.
tylko niewiadziałam że to twój.
moje gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!